176

Odp: Łysina

Jolanto, dzięki za konkurs i za pyszne nagrody!

Staszek, trochę nas zdeklasowałeś...a wpisem o survivalu w zasadzię  się ujawniłeś smile

Neno, kilka lat wstecz (nie dalej niż 5) widziałem w Rzykach osobę orzącą przy pomocy wołu. Zakładam, że wiele takich sprzętów (nie chodzi o woła) jest tam jeszcze po komórkach/piwnicach i szopach.

m.

177

Odp: Łysina

Jak w filmie NIC ŚMIESZNEGO- zawsze drugi  smile ale  z drugiej strony patrząc- pierwszy raz na pudle. Gratuluję zwycięzcy i czekam na kolejne konkursy.

O czym ja mam rozmawiać z człowiekiem, który nie rozróżnia wesołego letniego picia od jesiennego depresyjnego pijaństwa ?

178

Odp: Łysina

łysy z łysiny napisał/a:

Jak w filmie NIC ŚMIESZNEGO- zawsze drugi  smile ale  z drugiej strony patrząc- pierwszy raz na pudle. Gratuluję zwycięzcy i czekam na kolejne konkursy.

Dziękuję za gratulacje! Tobie również gratuluję i wiem, że bez problemu zająłbyś pierwsze miejsce.   smile


bcFan, ja też już wiem kim jesteś.   smile  Ale ciiiiiicho ... sza ....... udajemy że się nie znamy.   wink

179

Odp: Łysina

bcFan napisał/a:

Neno, kilka lat wstecz (nie dalej niż 5) widziałem w Rzykach osobę orzącą przy pomocy wołu. Zakładam, że wiele takich sprzętów (nie chodzi o woła) jest tam jeszcze po komórkach/piwnicach i szopach.

m.

No ba bcFan, ja też byłam świadkiem takiej orki przez dłuższy czas mojego dzieciństwa. smile Zgadzam się z Tobą. Zapewne gdzieś jeszcze taki sprzęt istnieje, bo wołu to już raczej nie wypatrzymy. big_smile

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

180

Odp: Łysina

@ Staszek, bcFan smile

Nie chciałam ujawniać więcej niż sami mieliście ochotę, więc tylko dodam tajemniczo  wink

Staszek mbc  big_smile , a bcFan - fanem bc  tongue

Ponieważ w Łysinie zrobił się straszny off-top - to jeżeli będziecie chcieli - mieli taką potrzebą założymy osobny temat dla surwiwalu i bushcraft  smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

181

Odp: Łysina

jolanta napisał/a:

Ponieważ w Łysinie zrobił się straszny off-top - to jeżeli będziecie chcieli - mieli taką potrzebą założymy osobny temat dla surwiwalu i bushcraft  smile

a temat myślę niejednego by zainteresował wink

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

182

Odp: Łysina

jolanta napisał/a:

@ Staszek, bcFan smile

Nie chciałam ujawniać więcej niż sami mieliście ochotę, więc tylko dodam tajemniczo  wink

Staszek mbc  big_smile , a bcFan - fanem bc  tongue

Ponieważ w Łysinie zrobił się straszny off-top - to jeżeli będziecie chcieli - mieli taką potrzebą założymy osobny temat dla surwiwalu i bushcraft  smile


....już mocno off topic, ale to trochę moja wina.
U mnie bc, to tyle co back country, jako bcfan jestem na biegowkach.pl  cool  więc i tu też, bo po co mnożyć internetowe byty, jeszcze jakiejś schizofrenii dostanę  wink

183

Odp: Łysina

jolanta napisał/a:

I jeszcze nagrody pocieszenia dla pozostałych uczestników – lizaczki  wink

https://lh6.googleusercontent.com/-rQf7iBZBGkE/UVSO0Hv97ZI/AAAAAAAANa0/Z6j9Yk1XF44/s259/lizaki.jpg

MF, bcFan, MK, kris-61 - proszę śmiało się częstować – można wybrać nawet kolor  big_smile

A można wybrać dwa lizaczki?
Jak tak, to  wink rezerwuję niebieski i zielony big_smile

... by Beskid Mały, był najpiękniejszym pasmem górskim.
Czystszym, zadbanym, pokazującym swe piękno i historię.

184

Odp: Łysina

Można, można big_smile .... i kończymy bo za te off-topy spuszczą mi manto i stracę robotę wink

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

185

Odp: Łysina

jolanta napisał/a:

Można,można ...    (...)    stracę robotę wink

Trzymam kciuki wink by nie big_smile
Dziękuję smile

... by Beskid Mały, był najpiękniejszym pasmem górskim.
Czystszym, zadbanym, pokazującym swe piękno i historię.

186

Odp: Łysina

Ten przedmiot, podarowany do Izby regionalnej przez Staszka będzie można od tej pory oglądać w Łysinie  smile

https://lh5.googleusercontent.com/-4qUP7tIEPVU/UcBcUTfPLYI/AAAAAAAAFR8/eED5vpU-7jw/s640/100_6325.JPG

Czy wiecie do czego służył?
Dla osoby, która prawidłowo odgadnie jego przeznaczenie - Darczyńca - przewidział nagrodę smile

Prosimy, aby uczestnicy niedzielnej wycieczki... ugryźli się w język... pst! Cicho sza! wink

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

187

Odp: Łysina

Na mój nie rolniczy rozum, a tylko domysł, mogło to narzędzie (wykrzywione widły) służyć
do ściągania obornika z wozu i rozrzucaniu na polu, jak i do ściągania świeżo skoszonej zielonej trawy
lub siana, też z wozu?

... by Beskid Mały, był najpiękniejszym pasmem górskim.
Czystszym, zadbanym, pokazującym swe piękno i historię.

188

Odp: Łysina

MK napisał/a:

Na mój nie rolniczy rozum, a tylko domysł, mogło to narzędzie (wykrzywione widły) służyć
do ściągania obornika z wozu i rozrzucaniu na polu, jak i do ściągania świeżo skoszonej zielonej trawy
lub siana, też z wozu?

Marku chyba masz racje. Najczęściej do gnoju. wink Ale czasami takie zakrzywione widły służyły do wyciągnięcia zatopionego, zagubionego wiadra ze studni. smile

http://szlakiibezdroza.blogspot.com/  - wszystko na czasie .

189

Odp: Łysina

kris_61 napisał/a:
MK napisał/a:

Na mój nie rolniczy rozum, a tylko domysł, mogło to narzędzie (wykrzywione widły) służyć
do ściągania obornika z wozu i rozrzucaniu na polu, jak i do ściągania świeżo skoszonej zielonej trawy
lub siana, też z wozu?

Marku chyba masz racje. Najczęściej do gnoju. wink Ale czasami takie zakrzywione widły służyły do wyciągnięcia zatopionego, zagubionego wiadra ze studni. smile


kris_61 - ale trafiłeś z tym wiadrem  lol

Myśmy pół dnia na Łysinie kombinowali zanim Staszek nas oświecił  tongue

Godej tu rychło pieronie wink - skąd wiedziałeś?  big_smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

190

Odp: Łysina

Nie spodziewałam się, że tak szybko ktoś na to wpadnie, nam się nie udało. big_smile Brawo kris_61. ! big_smile Też mnie ciekawi skąd wiedziałeś. big_smile

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

191

Odp: Łysina

MK, widły do ściągania gnoju, czyli tzw. kopoc wyglądały inaczej. W ten weekend postaram się sfotografować takie widły.

Kris-61, wielkie gratulacje!   smile
Nagroda będzie wręczona na najbliższym spotkaniu Forumowiczów, w którym oczywiście weźmiesz udział.

192

Odp: Łysina

Staszek napisał/a:

MK, widły do ściągania gnoju, czyli tzw. kopoc wyglądały inaczej. W ten weekend postaram się sfotografować takie widły.

Kris-61, wielkie gratulacje!   smile
Nagroda będzie wręczona na najbliższym spotkaniu Forumowiczów, w którym oczywiście weźmiesz udział.

Już kiedyś o tym wspominałem, że etnografia to też mój konik. Na Ziemi Wieluńskiej potocznie na takie zakrzywione widły mawiano "Kot", bo służył do złapania wiadra. Czasami studnie, po obfitych opadach miały po kilkoma metrów głębokości wody, zaś niektóre były bardzo głębokie i było to nile lada wyczynem, by takie stracone wiaderko wyciągnąć. wink

Staszku na spotkaniu raczej nie będę - czego żałuję, ale może w sierpniu przewinę się przez Gibasy. wink

http://szlakiibezdroza.blogspot.com/  - wszystko na czasie .

193

Odp: Łysina

kris_61 ale dlaczego z góry zakładasz, że nie będziesz big_smile. Jeszcze nie ma ustalonego terminu kolejnego spotkania Forumowiczów. Może akurat będziesz miał czas i dołączysz smile. Nagrodę trzeba przecież odebrać. ! big_smile

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

194

Odp: Łysina

Staszek napisał/a:

... widły do ściągania gnoju, czyli tzw. kopoc wyglądały inaczej. ...

Ciekaw jestem Staszku jak wyglądały?
Prawdopodobnie podobnie?
Czekam na zdjęcie big_smile

... by Beskid Mały, był najpiękniejszym pasmem górskim.
Czystszym, zadbanym, pokazującym swe piękno i historię.

195

Odp: Łysina

nena napisał/a:

kris_61 ale dlaczego z góry zakładasz, że nie będziesz big_smile. Jeszcze nie ma ustalonego terminu kolejnego spotkania Forumowiczów. Może akurat będziesz miał czas i dołączysz smile. Nagrodę trzeba przecież odebrać. ! big_smile

Niebawem wyruszę na Północ, dlatego myślałem, że  nie będę. wink

http://szlakiibezdroza.blogspot.com/  - wszystko na czasie .

196

Odp: Łysina

no ale z tej Północy kiedyś wrócisz chyba big_smile ?

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

197

Odp: Łysina

Poniżej zamieszczam specjalnie dla niewiernego Tomasza  smile , czyli MK, sesję zdjęciową wideł używanych w dawnych gospodarstwach. Niektóre z prezentowanych wideł są nadal używane.

Te wszystkie zacne narzędzia pochodzą z byłego gospodarstwa mojej rodziny  (czytaj: jestem groźny  mad ).

https://lh3.googleusercontent.com/-QZ6t2PoJvV0/Ucm7o_FIctI/AAAAAAAAAvM/msGtoQpOTOA/w958-h719-no/wid%25C5%2582y.JPG

Widły pierwsze z prawej (nr 5) są widłami normalnymi (uniwersalnymi), najczęściej stosowanymi.

Drugie z prawej (nr 4) były używane do słomy i siana. Długie sztylisko oraz nieco wydłużone zęby polepszały załadunek siana i słomy na wóz, lub też przeładowanie z wozu na strych.

Widły środkowe (nr 3) są typowymi widłami do ściągania obornika z furmanki. Woźnica (furman) usypywał co kawałek kupki obornika, które z kolei rozrzucało się po polu normalnymi widłami. Widły te służyły również do ściągania obornika z pryzmy (dużej kupy   smile ).

Czwarte widły od prawej (nr 2) pozbawione uchwytu na sztylisko posiadały przemiennie wygięte zęby. Po dowiązaniu łańcucha służyły do wyciągania zatopionego wiadra ze studni. Żeby mogły służyć do ściągania obornika musiałyby mieć dużo mocniejsze i znacznie bardziej wygięte zęby i to tylko w jedną stronę.

Widły piąte z prawej (nr 1) są widłami wzmocnionymi. Używane na przykład do skopywania rabaty.

Fanów wideł i ich zastosowań, z wyjątkiem ustawek, dyskotek i międzysąsiedzkich rozmów przez płot  lol , zapraszam do podzielenia się swoimi uwagami.

Ostatnio edytowany przez Staszek (2013-06-23 20:10:31)

198

Odp: Łysina

Już się focia załadowała  wink
No i mamy cały  „widłowy przekrój”  big_smile  …  hmm … przyznam, że osobiście do tej pory spotkałam się tylko z nr 1, 4 i 5.  smile

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

199

Odp: Łysina

Ha, a są jeszcze widły do ziemniaków z kulkami na końcach  smile

http://www.beskidmaly.pl/pun/extensions/hcs_image_uploader/uploads/30000/2000/32084/thumb/p17tu1lembkib1t73iruid7rdr1.jpg

O czym ja mam rozmawiać z człowiekiem, który nie rozróżnia wesołego letniego picia od jesiennego depresyjnego pijaństwa ?

200

Odp: Łysina

nooooo łysy z łysiny i te też znam ! big_smile Masz rację. smile

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/