
- 2612/2018
- 0
Wyjątkową aurę Bielska-Białej podkreśla braka jednolitości. Autor prezentuje spacer przez epoki, a dzisiejsi architekci swoimi budowlami prowadzą konwersacje z przeszłością.
Dbale odrestaurowane zanytki i pasujące do nich nowe obiekty decydują o obliczu Bielska-Białej. Zdjęcia Wojciecha Kryńskiego starają się uchwycić naturalną grę światła i cienia, a także ujęcia fantastycznego blasku, jakiego dodaje architekturze miejskiej sztuczne oświetlenie. Wstęp profesor Anny Węgrzyniak przedstawia Bielsko-Białą jako ciekawe miejsce dla badaczy kultury, koneserów sztuki i każdego, kto jest wrażliwy na piękno.
Komentarze
Pozostaw Komentarz
Twój adres mailowy nie zostanie opublikowany.