Temat: Śnieżka nocą
Wiedząc że zbiera się forumowa ekipa fanów wschodu słońca na Babiej Górze, chcących w ten weekend spędzić noc na królowej pozazdrościłem wycieczki , ale jak dla mnie Babia za daleko... No ale wschód bym obejrzał....po górach nocą poszlajał To sobie wymyśliłem wschód na Śnieżce, tym bardziej że od jakiegoś czasu para znajomych Róża i Stano z którymi pracuję chcieli żebym im zorganizował wejście na Śnieżkę Więc rzuciłem ich od razu na głęboką jak dla nich wodę
Nocne wejście na Śnieżkę i oczekiwanie wschodu na najwyższym szczycie Republiki Czeskiej Z lekką obawą co do nocnego wejścia ale przystali na propozycję Wejście zaplanowałem ze strony chyba najmniej odwiedzanej przez turystów, czyli czerwonym szlakiem przyjaźni czesko-polskiej/ w końcu szliśmy w międzynarodowym składzie, Czeszka, Słowak i Polak / z )( Okraj, przez czeskie schronisko Jelenka, Sowią )(, dalej Czarnym Grzbietem na szczyt Śnieżki 1609 m npm. O godz. 1.00 wyruszyliśmy z parkingu w wiosce leżącej na granicy z Polską Horni Mała Upa gdzie znajduje się byłe przejcie graniczne .
W nocy pogoda nam sprzyjała, było ciepło i lekko zachmurzone, ale widoki na Kotlinę Jeleniogórską były przednie
Niestety po dojściu na szczyt Śnieżki około godz.3.40 pogoda diametralnie się zmieniła, wielka chmura w całości objęła szczyt, zaczęło padać i temperatura spadła do około 5 stopni
Przez ponad godzinę oczekiwaliśmy na poprawę pogody i upragniony wschód słońca, w międzyczasie racząc się piwkiem i budząc niektórych sms o 4 nad ranem ...
Niestety nie na darmo Śnieżka uznawana jest za górę na której panują najgorsze warunki atmosferyczne jakie możemy spotkać w Polskich górach/ roczna średnia temperatura to 0,6 stopnia Celcjusza/,huraganowe wiatry i opady...
Postanawiamy zejść godząc się z tym że tym razem wschodu słońca nie zobaczymy Jednak po zejściu ze szczytu dwieście metrów poniżej znowu poprawa pogody i ukazują się nam piękne widoki na polską i czeską stronę Karkonoszy
Wschodu nie było...ale poranne widoki na góry wynagradzają nam częściowo włożony trud
Około godziny 7.00 meldujemy się znowu na parkingu na )( Okraj, kończymy mimo wszystko udany nocny wypad do krainy Karkonosza, który tym razem nie był dla nas zbyt łaskawy, no ale cóż już wiemy że spróbujemy jeszcze raz
Ostatnio edytowany przez jardo (2013-06-27 20:43:55)