1

Temat: O tym jak z pętelki zrobiło się grzybobranie ... :D

Zebrałam się w całość przed 10-tą i jakiś kwadrans po wyruszyłam w kierunku Gancarza. Nie spieszyło mi się, ponieważ wiedziałam, że nikt na mnie nie czeka. W lesie gorąc nie dawał się tak we znaki, jak na otwartej przestrzeni. Marsz w takim upale – to nic przyjemnego hmm. Stoki Gancarza znane są ze swoich dosyć stromych podejść, ale skoro „strome podejścia kształtują charakter” – to nie ma co narzekać, idziemy ! big_smile

Po drodze oprócz upału muszę walczyć z kłującymi krzaczorami i „paprociową dżunglą”. big_smile Mam teraz piękne pamiątki po zaciętej walce hmm.

https://lh3.googleusercontent.com/-as_6p9aSiW4/UfPJRWZeOBI/AAAAAAAAIaM/fltmylYBKgc/s912/100_7803.JPG

Na szczęście jest też coś przyjemnego i dla oka i dla podniebienia. wink

https://lh6.googleusercontent.com/-ouDJmh-DWag/UfPJNZJdkuI/AAAAAAAAIZ0/GMvkhbrxVDc/s912/100_7800.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-7We0EvZEqZY/UfPJOtg35aI/AAAAAAAAIZ8/HLt1UGGntV8/s912/100_7801.JPG

Podziwiam cel mojej dzisiejszej wędrówki …

https://lh3.googleusercontent.com/-11o6Rc8F7zA/UfP7U72YzGI/AAAAAAAAIe8/9Ngmf81S0PI/s912/Panorama%25201.JPG

pięknie dojrzewającą, dosyć wcześnie tego roku, jarzębinę smile

https://lh3.googleusercontent.com/-Lxurd1NE5IQ/UfPJeOTnXQI/AAAAAAAAIbk/Z-5zeGdo1no/s912/100_7815.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-MKe3LHbTDbE/UfPJY8SUyiI/AAAAAAAAIfE/fJdUTK1dqH8/s912/100_7809.JPG

i jagódki ! big_smile, w końcu stąd wyruszyłam wink.

https://lh3.googleusercontent.com/-wyFMtL08Jlc/UfPJcgiVQzI/AAAAAAAAIbc/4NfLhQKMvHc/s912/100_7814.JPG

Niedługo możemy się spodziewać dużej ilości jeżyn. Tego roku są bardzo dorodne.

https://lh6.googleusercontent.com/-aAdrbaQeDNM/UfPJhA363qI/AAAAAAAAIb0/TmXnTkvn1s4/s912/100_7817.JPG

Tak sobie podziwiając to co pod nogami i nad głową wkraczam na pierwszą polankę i robię po raz enty tą samą (aczkolwiek dla mnie zawsze inną wink ) panoramkę – tym razem ma to być przecież cała moja dzisiejsza pętelka … big_smile

https://lh4.googleusercontent.com/-7SLm98Tde9I/UfP-J58toxI/AAAAAAAAIfU/lOPaGfvwvsU/s912/Panorama%252012.JPG

Polany śródleśne przybrały teraz barwy żółto – fioletowe, za sprawą kwitnących żółtych tojeści i fioletowych chabrów łąkowych.

https://lh5.googleusercontent.com/-346JpnnmJxo/UfPJoco4aZI/AAAAAAAAIf8/3F4tE8AT_Q8/s600/100_7824.JPG   https://lh6.googleusercontent.com/-IpGP8qs23sw/UfPJplw096I/AAAAAAAAIf0/8yl_NUvGuwU/s600/100_7825.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-Bg60wne1_4g/UfPJP1Fn6XI/AAAAAAAAIaE/rBes2W2csgU/s912/100_7802.JPG

Mijam pierwszą polanę i tuż przy ścieżce pod brzózką znajduję wielkiego koźlarza czerwonego ! big_smile

https://lh5.googleusercontent.com/-cvbyLRMAmrc/UfPJqipXAYI/AAAAAAAAIc8/AoWLMrYl-T4/s912/100_7826.JPG

No nic, ściągam plecak, pakuję grzybka do worka (zawsze nosze ze sobą materiałowy worek, choć koszyk byłby w takich przypadkach najodpowiedniejszy, ale nie zawsze wygodny wink) i myślę sobie … - pewnie farta miałam, ktoś go pewnie przegapił, że tak przy drodze się utrzymał … big_smile
Podeszłam jeszcze kilkadziesiąt metrów i …  przy samej drodze, w młodym brzeźniaku nazbierałam prawie pół worka czerwonych … big_smile.

https://lh3.googleusercontent.com/-5VBUXeRYm9Q/UfPJzNPX8ZI/AAAAAAAAId0/9q59jTQT8wE/s912/100_7840.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-4gX_BgnDH8U/UfPJ11poSkI/AAAAAAAAIeI/4cWTHoMrsaw/s912/100_7842.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-r6jXmjboNhg/UfPJ0x45XNI/AAAAAAAAId8/4csJ4mMEUfE/s912/100_7841.JPG

Miałam dylemat – co robić: zbierać, czy je zostawić i iść dalej big_smile ? No jak zostawić takie grzyby … ? big_smile Torba trochę waży, nie mam szans dotrzeć z nią do końca zaplanowanej trasy, bo zapewne z grzybów nie zostałoby nic big_smile. Szansa na znalezienie czegoś jeszcze jest duża big_smile wink.  Wybieram więc opcję drugą – grzybobranie ! big_smile Pętelka nie zając – nie ucieknie, nikt na mnie nie czeka tongue, więc nie mam się gdzie spieszyć big_smile.  Gdyby to było przy końcu trasy nie byłoby takiego problemu. Grzyby były piękne, do tego pierwsze moje w tym roku tongue, więc żal mi było je zostawić. big_smile. Egoistyczne podejście big_smile, ale mówię Wam jak fajnie było widzieć tyle kozaczków naraz. big_smile

I tak ta moja pętelka dzisiaj wyglądała big_smile. Oprócz tego co na stole, a są wśród kozaków czerwonych również: borowiki, maślaki, podgrzybek, czubajka kania, borowiki ceglastopore, znalazłam jeszcze gołąbki modrożółte.

https://lh4.googleusercontent.com/-iyu3-S0VlyM/UfPJIHKEwUI/AAAAAAAAIZc/wuXJmN4ipss/s912/grzyby%2520lipiec.JPG

Trafiły się też (ale już nie w mojej kolekcji) piękne niejadalne wink

muchomor czerwony
https://lh4.googleusercontent.com/-gAYwHraIhB0/UfPJx6mZHeI/AAAAAAAAIdw/Rq58vrxp_II/s912/100_7838.JPG

szyszkowiec łuskowaty - grzyb objęty ścisłą ochroną gatunkową z rodziny borowikowatych, ponoć jadalne są tylko młode owocniki ale nie są smaczne i mają watowatą konsystencję.

https://lh6.googleusercontent.com/-rVqnE_2Gi5c/UfPJwoPQ4yI/AAAAAAAAIdk/rYQrjReo97M/s912/100_7837.JPG

murszak rdzawy - wywołuje silną zgniliznę brunatną, występuje zwykle u podstawy jeszcze żywych pniaków rozmaitych drzew iglastych, przede wszystkim sosen i modrzewi.

https://lh4.googleusercontent.com/-D_9duJXarqU/UfPJuIq4KxI/AAAAAAAAIdU/PSz1vR12qzE/s912/100_7829.JPG

Nie był to wcale stracony dzień ! big_smile  Pętelka zostaje do zrobienia w innym terminie ! smile. Może jak upały troszkę ustąpią, będzie przyjemniej wędrować smile, a ja muszę sobie obiecać, że nie będę zaglądać pod żadną brzózkę, żeby się podobnie nie skończyło …  lol

PS. W międzyczasie dostaję sms-a od kisiela wink i mms-a - od bacy smile, który pięknie wypielił ruiny schronu na Jawornicy smile. Tak, że do końca to sama nie byłam big_smile wink. Widziałam jeszcze po powrocie do domu pędzącego do Andrychowa ferdynansa – czyżby też był na grzybach ?  lol

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

2

Odp: O tym jak z pętelki zrobiło się grzybobranie ... :D

Pogratulować pogratulować,piękny zbiór.Przyjemnie i pożytecznie spędzony czas.

Góroczub.

Odp: O tym jak z pętelki zrobiło się grzybobranie ... :D

nena piękna wycieczka z dość pokaźnym zbiorem grzybowym. No tyle grzybów tego roku to jeszcze nie znalazłem choć w Beskidzie Małym zebrałem już kilka prawdziwków, czerwieni i babek smile

nena napisał/a:

Po drodze oprócz upału muszę walczyć z kłującymi krzaczorami i „paprociową dżunglą”. big_smile

Wiem jaka tam jest pod Gancarzem dżungla z orlicy chyba najgęstsza jaką widziałem w Beskidzie Małym, zwłaszcza w pewnym miejscu big_smile

nena napisał/a:

Niedługo możemy się spodziewać dużej ilości jeżyn. Tego roku są bardzo dorodne.

U mnie pojawiają się już dojrzałe jeżyny z tego gatunku "błyszczącego" smile

4

Odp: O tym jak z pętelki zrobiło się grzybobranie ... :D

Dariusz Tlałka napisał/a:

Wiem jaka tam jest pod Gancarzem dżungla z orlicy chyba najgęstsza jaką widziałem w Beskidzie Małym, zwłaszcza w pewnym miejscu big_smile

Racja, jest nawet kilka takich miejsc.

Dziękuję mirku. smile

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

5

Odp: O tym jak z pętelki zrobiło się grzybobranie ... :D

nena, aż mi ślinka cieknie jak te grzybki widzę smile
Udał Ci się wypad big_smile

"Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia. Można pokonać alkoholizm, narkomanię, słabość do leków. Fascynacji górami nie można" Edmund Hillary

6

Odp: O tym jak z pętelki zrobiło się grzybobranie ... :D

nena piękny zbiór na twoim miejscu wybrałbym tą samą opcje , muszę pomyśleć jak wybrać się z tobą   na grzyby. Ja byłem wczoraj w okolicy Leskowca ale w tym upale nawet nie chciało mi śię chodzić za grzybkami A byłem przekonany ze wysyp się skończył po twoich fotkach widzę że byłem w błędzie.

Bez wycieczek,podróży,życie ludzkie upływa beztreściwie,nudno i szaro ,toteż one nie tylko urozmajcają,ale rzec można przedłużają nasze życie                             K.SOSNOWSKI

7

Odp: O tym jak z pętelki zrobiło się grzybobranie ... :D

Brombella napisał/a:

nena, aż mi ślinka cieknie jak te grzybki widzę smile
Udał Ci się wypad big_smile

Brombuś Ty lecz tę nogę szybko i też ruszaj z nami na grzyby ! big_smile

ferdynans napisał/a:

nena piękny zbiór na twoim miejscu wybrałbym tą samą opcje , muszę pomyśleć jak wybrać się z tobą na grzyby. [...]
A byłem przekonany ze wysyp się skończył po twoich fotkach widzę że byłem w błędzie.

ferdynansie z przyjemnością ! big_smile Poczekamy na wysyp prawdziwków big_smile no i koniec upałów ! Ja też myślałam, że w taki gorąc grzybów nie znajdę i szłam z zupełnie innym nastawieniem big_smile, a tu taka miła niespodzianka mnie spotkała. Południowe stoki są już bardzo przesuszone.

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

8

Odp: O tym jak z pętelki zrobiło się grzybobranie ... :D

Piękna grzybowa kolekcja smile i z jaką opowieścią!  big_smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

9

Odp: O tym jak z pętelki zrobiło się grzybobranie ... :D

Taka relacje to powinno się zaliczyć do działu "Grzybobrania w Beskidzie Małym" hehe tongue zbiory imponujące  smile

10

Odp: O tym jak z pętelki zrobiło się grzybobranie ... :D

Pokazało się w tym roku sporo murszaków rdzawych, w ich towarzystwie można czasem wypatrzeć złotaka czerwonawego (Buchwaldoboletus lignicola) rzadkiego grzybka ujętego na czerwonej liście grzybów wielkoowocnikowych w Polsce ze statusem "V" - narażone. Znalazłam w tym roku, ale niestety fotka nie wyszła.  smile

11

Odp: O tym jak z pętelki zrobiło się grzybobranie ... :D

Dziękuję Macieks big_smile.

Agorszczyk gratuluję smile.  Ja jeszcze nie spotkałam nigdy złotaka czerwonawego. Ci co słabo znają się na grzybach mogą go pomylić z maślakiem.

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/